W zachodniej psychologii słowo "emocja" jest używane do opisu dynamicznej reakcji człowieka na bodźce. Ma ona trzy konieczne elementy składowe: odczucie w ciele, myśl- poznanie oraz działanie-zachowanie. Do tego dochodzą powiązania pomiędzy tymi elementami. Jest to więc niezwykle dynamiczny system zamknięty w jednym słowie (w lingwistyce nazwanie niezwykle złożonego systemowo procesu jednym słowem określane jest nominalizacją). W związku z tą nominalizacją istnieje sporo nieporozumień nie tylko wśród zwykłych zjadaczy chleba, ale nawet wśród zachodnich naukowców zajmujących się tą tematyką. Warto wiedzieć, że etykietka o nazwie ?emocja? została wymyślona w świecie psychologii zachodniej i nie istnieje w wysoko rozwiniętym systemie psychologii buddyjskiej.
Emocja, prawdziwa, czy nie w swej nazwie, jest nieodłącznym elementem naszego życia. W ciągu każdej godziny doświadczamy wielu różnych stanów emocjonalnych. Na poziomie fizjologicznym możemy rozróżnić dwie części składowe naszych emocji. Jedna część składowa to doznanie cielesne, których zazwyczaj jesteśmy świadomi. Możemy je zlokalizować, określić ich natężenie, a nawet dynamikę taką, jak ruch. Jeśli chodzi o doznania cielesne "zarządzanie" jest sprawowane przez niższe partie mózgu, pień i móżdżek, które kontrolują autonomiczny układ nerwowy i hormonalny. Z ich funkcjonowaniem związane jest uwalnianie substancji chemicznych, w tym hormonów, o długotrwałych skutkach działania, które utrzymują się przez minuty, a nawet godziny.
Druga reakcja fizjologiczna zachodzi w korze mózgowej. W jaki sposób mózg organizuje przejawy naszej emocjonalnej rzeczywistości?
Ośrodki emocjonalne mieszczą się głęboko w starych strukturach mózgu, w układzie zwanym limbicznym (po łacinie limbus oznacza pierścień). Z nich pochodzą impulsy emocjonalne. Jednakże znaczenie, jakie tym impulsem nadajemy, jak je wyrażamy i jak radzimy sobie z emocjami jest regulowane przez rozległe i wzajemnie ze sobą powiązane obwody. Struktury, które są znacznie młodsze niż układ limbiczny, a które regulują sposobem wyrażania emocji są zlokalizowane tuż za twoimi oczami, w korze przedczołowej. Co więcej, prawa i lewa strona kory przedczołowej kieruje odmiennymi "zestawami" emocji. Te "niepokojące" sprawiająca, że się wycofujemy i kurczymy są regulowane przez stronę prawą, zaś reakcje "pozytywne", jak miłość i wdzięczność przez stronę lewą. Te odkrycia neurobiologów stanowią podstawę do zrozumienia dynamiki naszego życia emocjonalnego.
Wiedza na temat funkcjonowania ludzkiego mózgu rozwija się szczególnie dynamicznie przez ostatnie 30 lat, ale podwaliny do tego, co wiemy teraz były tworzone znacznie dawniej. Pierwsze doniesienia o skutkach nierównej pracy prawej i lewej części kory przedczołowej pojawiły się w połowie dziewiętnastego wieku. Pewien neurolog zauważył, że ludzie, którzy cierpieli z powodu ataków epilepsji rozpoczynających się od nadmiernej aktywności prawych obszarów kory przedczołowej, okazywali strach na początku ataku. Natomiast osoby z uszkodzeniem, które skutkowało zmniejszona aktywnością tej części kory doświadczali maniakalnych emocji pozytywnych, skądinąd niestosownych do sytuacji. Te obserwacje dały początek teorii o odmiennych specjalizacjach tych dwóch stron mózgu.
Badacze emocji i mózgu kontynuują swoje dociekania w tym zakresie. Między innymi, przeprowadzono badania dotyczące skłonności do depresji, choroby niezwykle często diagnozowanej w dzisiejszym świecie. Dzielono ludzi według kryterium ich emocjonalnego funkcjonowania, a potem przyglądano się różnicom w mózgu. Potem badano osoby, które były przygnębione, ponieważ te, których mózgi są uszkodzone po lewej stronie są szczególnie podatne na depresję (przy lewostronnym uszkodzeniu nie ma możliwości kompensowania aktywności strony prawej, w związku z czym wzrasta prawdopodobieństwo przeżywania negatywnych stanów emocjonalnych).
W wyniku badania mózgów osób z tej grupy z mózgami osób z grupy kontrolnej (nieprzygnębionych) pojawiły się ciekawe różnice. U osób przygnębionych prawa półkula była bardziej aktywna od lewej, a w grupie kontrolnej było odwrotnie ? lewa półkula była bardziej aktywna niż prawa. Zasadniczym wnioskiem było więc to, że w grupie ludzi, u których dominują emocje ?pozytywne?, jak poczucie szczęścia, aktywność lewego przedniego obszaru jest większa niż prawego. U osób, u których dominują emocje ?negatywne? bardziej aktywny jest obszar przedni prawy.
Co ciekawsze, te różnice w czynności mózgu nie zawsze wiążą się ze stanami emocjonalnymi doświadczanymi w danej chwili. Poddano badaniom osoby, które kiedyś były w depresji, ale aktualnie nie odczuwały przygnębienia. Asymetria ich przednich części mózgu była podobna do występującej u osób aktualnie przygnębionych! Wyniki te sugerują, że asymetria spoczynkowa w aktywności półkul oznacza bardziej skłonność do reakcji, niż skłonność emocjonalną jako taką. Badając asymetrię spoczynkową półkul możemy przewidzieć przyszłą reakcję emocjonalną. Wnioski pozostawiam czytelnikowi? W kolejnych artykułach zajmiemy się sposobami wzmacniania skłonności do używania lewej strony kory przedczołowej :)
Iza Rudzińska